Zjednoczone Królestwo pogrążyło się w „największej w historii recesji”. Krajowy Urząd Statystyki (Office for National Statistics) poinformował, że spadek produktu krajowego brutto (PKB) podczas lockdown’u wyniósł 20,4%.
Publikując swoje wyniki w środę, 12 sierpnia, urząd stwierdził, że gwałtowny spadek widoczny był w drugim kwartale roku, od kwietnia do czerwca.
Wielka Brytania znajduje się w recesji po raz pierwszy od 11 lat.
Co to jest recesja?
W normalnych czasach gospodarka krajowa rozwija się. Wraz ze wzrostem wartości wytwarzanych przez gospodarkę towarów i usług, produkt krajowy brutto (PKB) rośnie a obywatele stają się coraz bogatsi. Jednak czasami wartość wytwarzanych dóbr i usług spada. Jeżeli taki stan trwa przez 2 kwartały z rzędu, wtedy mamy do czynienia z recesją. W Wielkiej Brytanii dzieje się to po raz pierwszy od 2009 roku.
Jeżeli recesja trwa przez długi czas lub jest szczególnie dotkliwa, to określana jest jako depresja.
Dla większości ludzi wzrost gospodarczy przynosi pozytywne skutki. Zazwyczaj oznacza to, że jest więcej miejsc pracy, a firmy są bardziej dochodowe i mogą płacić więcej pracownikom i akcjonariuszom. Rosnąca gospodarka oznacza również, że rząd otrzymuje więcej pieniędzy w podatkach. Może więc obniżyć podatki lub wydać więcej na świadczenia, usługi publiczne i wynagrodzenia pracowników rządowych.
Kiedy gospodarka się kurczy, wszystkie te zjawiska idą w odwrotnym kierunku.
Co zepchnęło Wielką Brytanię w recesję?
Oficjalne dane z 12 sierpnia potwierdziły, że Wielka Brytania weszła w recesję po raz pierwszy od 11 lat.
PKB Wielkiej Brytanii spadło o 2,2% w pierwszym kwartale 2020 r. (od stycznia do marca), ponieważ gospodarka zaczęła odczuwać skutki lockdown’u.
Dane za drugi kwartał (kwiecień-czerwiec) pokazały najostrzejszy rekordowy spadek o 20,4%, ponieważ lockdown doprowadził wiele obszarów gospodarki do całkowitego zastoju.
Te dwa kwartały z rzędu spadającego PKB potwierdzają, że Wielka Brytania znajduje się w recesji.
Jak recesja może wpłynąć sytuację Brytjczyków?
Wiele osób może stracić pracę, innym trudniej będzie dostać awans lub podwyżkę płac. Absolwentom szkół może być trudniej znaleźć pierwszą pracę.
Bank Anglii ostrzegł, że do końca roku bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrośnie do 2,5 mln, ponieważ firmy redukują miejsca pracy z powodu szoku wywołanego przez Covid-19. W ostatnich prognozach Bank przewiduje, że stopa bezrobocia podwoi się prawie do 7,5%, a w 2021 r. będzie powoli spadać. Bank prognozuje „istotny” skok bezrobocia – w drugiej połowie tego roku oczekuje się utraty ponad miliona miejsc pracy.
Liczba pracowników spadła w okresie od marca do lipca o 730 000. Poziom zatrudnienia odnotował największy spadek w ciągu dekady – ucierpieli pracownicy młodsi, starsi i mniej wykwalifikowani. Średnie zarobki spadły, a średnia liczba przepracowanych godzin spadła o rekordową liczbę 25,8 godzin tygodniowo, według danych od kwietnia do czerwca.
Liczba wolnych miejsc pracy jest na znacznie niższym poziomie niż podczas ostatniej recesji w 2009 r. Będzie to miało duży wpływ na przyszłe bezrobocie. Młodzi ludzie będą mieli trudności z uzyskaniem pierwszej pracy, a pracownicy, którzy stracą pracę, będą mieli trudności ze znalezieniem nowej.