COMI (ang.: Centre of Main Interests) jest to miejsce, gdzie dłużnik prowadzi swoje normalne życie w sposób stały i poprzez to jest powiązany z osobami trzecimi (instytucjami, bankami, urzędami, gdzie pobiera zasiłki itp.).
W szerszym znaczeniu COMI to miejsce, gdzie dłużnik pracuje lub prowadzi działalność gospodarczą. Jeżeli dłużnik nie pracuje ani nie prowadzi działalności gospodarczej to ma tu zastosowanie fakt, że COMI może być uznane, jako miejsce, gdzie dłużnik mieszka na stałe.
Jeżeli dłużnik mieszka w jednym kraju, ale prowadzi działalność zarobkową (w szerokim tego słowa znaczeniu) w innym kraju, to COMI znajduje się w kraju prowadzenia działalności zarobkowej (nie zamieszkania).
Jeżeli dłużnik pracuje w jednym kraju (ale nie prowadzi w nim działalności gospodarczej) na zasadzie umowy o pracę, to COMI znajduje się w kraju, gdzie dłużnik w sposób stały płaci rachunki, posiada konta bankowe, odprowadza podatki itp.
COMI jest określane na dzień złożenia wniosku o upadłość konsumencką i nie ma znaczenia w sensie historycznym, gdzie przebywał dłużnik przed data złożenia wniosku. W związku z tym nie ma znaczenia, gdzie znajdują się wierzyciele i gdzie powstało zadłużenie.
Powyższe zasady nie mogą być traktowane jako ścisła definicja Centrum Interesów życiowych. Sa jedynie wskazówkami dla sądów i syndyków brytyjskich rozpatrujących i prowadzących postępowania upadłościowe transgraniczne.
Praktyka sądów angielskich/walijskich
Sądy cywilne w Wielkiej Brytanii, wbrew części definicji COMI sformułowanej w Rozporządzeniu 1346/2000 w części mówiącej o tym, że centrum interesów życiowych określane jest na dzień złożenia wniosku, przyjęły pewne ograniczenia. Warunkiem niezbędnym do otrzymania wyroku o upadłości konsumenckiej jest wykazanie, że nasze COMI znajduje się na terenie Anglii/Walii od co najmniej 6-ciu miesięcy. Obowiązkiem sędziów jest uzyskanie 100 procentowego przekonania, że nie mają do czynienia z tzw. turystyką bankrucyjną (Forum Shopping). Sędziego nie interesuje ani ciężar gatunkowy naszych długów ani ich wysokość. Sędzia musi być przekonany, że jest właściwym sędzią we właściwym państwie do wydania wyroku o bankructwie. Dlatego, obecnie regułą jest, że sędziowie nie wydają takich wyroków w dniu złożenia wniosku, tak, jak to miało miejsce jeszcze 2 – 3 lata temu. Dzisiaj sędzia, widząc we wniosku zadłużenie pochodzące wyłącznie spoza Wielkiej Brytanii, nakazuje wnioskodawcy udowodnienie faktu, że jego COMI faktycznie znajduje się w Anglii i nie przyjechał on tu tylko w celu ogłoszenia upadłości.
Angielscy syndycy również maja obowiązek reagowania na wszelkie przejawy, które mogłyby wskazywać na turystykę bankrucyjną. Obligatoryjnie powinni dołożyć wszelkich starań do pełnego sprawdzenia faktycznego statusu bankruta w 2 przypadkach: jeżeli dłużnik przed złożeniem wniosku przebywał na terenie Anglii/Walii przez okres krótszy, niż 12 miesięcy oraz w przypadku, kiedy całość zadłużenia bankruta powstała poza granicami UK.